Publikacja „Z celi do celi. Listy do żony” to wydany w 1990 r. zapis listów Bieleckiego pisanych w trakcie odbywania aresztu jako więzień polityczny.
Poniżej fragment jednego z listów:
„Życzę Ci, żebyś odnalazła się w swoim zawodzie (pamiętasz ostatnie zwiedzanie budowy kościoła?) i – jeśli mogę moje marzenia łączyć z Twoimi – żebyśmy odnaleźli się w nim razem. Żebyśmy byli wierni sobie samym i sobie wzajemnie. I na zakończenie: żeby było nam dalej tak dobrze ze sobą jak dotychczas. I żebyśmy pozostali na wolności równie wolni jak w więzieniu i kochali się z bliska tak, jak na odległość.
Ponieważ prawo kontrastu jest wszechobecne, zamykam oczy i widzę Twoje toczone ramiona, zręczne dłonie, kolory świeżych warzyw i czerwień mięsa. Po chwili siedzimy nad krwistymi befsztykami i bryndzą i polentą, a potem ostra salade, sery i wino i -sami dla siebie na deser – najlepszy z możliwych. Pamiętaj, kiedy będzie Ci – oby jak najrzadziej! – ciężko beze mnie, że każdy dzień, który przeżyłem z Tobą był – z wszystkimi rozkoszami i stresami naszej miłości – właśnie takim, jakim wymarzyłem go sobie w młodości. Dzień, który jest początkiem i końcem nocy.”
Publikacja listów Bieleckiego była jedną z głównych inspiracji do napisania pracy przez Grzegorza Banasika z Instytutu Badań Literackich PAN pt. „List więzienny w świetle rygorów cenzury. Rekonesans” – fragment poniżej:
„(…) Bielecki, pomimo nałożonej sankcji, nie zaprzestał praktyki regularnego pisania listów. Pokazuje to, że czynność ta w warunkach odosobnienia przekształciła się w pewien rytuał więziennego życia (…)”