„Plan akcji” to książka Czesława Bieleckiego wydana w 1997 r.
Co w nas i wokół nas hamuje radość tworzenia, radość budowania własnego państwa, słowem tego wszystkiego, za co wreszcie możemy wziąć odpowiedzialność? Co musimy zmienić w sobie, aby uwierzyć, że przeżywamy moment dziejowy? Dlaczego tak mało jest pasji, młodości duchowej, skoro Polska mimo wszystko idzie do przodu?
Poniżej jej fragment:
„Na mój prywatny użytek dzielę ludzi na ludzi sposobów życia i ludzi celów życia. Oczywiście sposób życia też jest celem. Cel zaś wyznacza sposób życia. Nie zmienia to w niczym zasadniczego podziału wynikającego z ukierunkowania osobowości: ludzie o określonym sposobie życia naginają do niego cele, ludzie celów naginają do nich swoje życie. W polityce oznacza to, że cele publiczne i decyzje ich dotyczące są faktycznie podporządkowane prywatnemu stylowi myślenia, życia oraz bycia polityków. Polska potrzebuje dziś profesjonalizmu w polityce. Ale nie urzędników, którzy próbują administrować tym, co trzeba często dopiero zbudować. W drugim przypadku poczucie obowiązku wobec samego siebie (kryterium znacznie ważniejsze niż deklaracje o patriotyzmie czy oddaniu demokracji) powoduje, że człowiek polityki jest gotów podporządkować swoje życie realizowaniu celów i przekonać do tego innych.”